czwartek, 1 czerwcaRead&Fly Magazine – inspiracje na wakacje

5 skutecznych sposobów na jet lag

Czym jest jet lag? Dlaczego trudniej jest podróżować z zachodu na wschód?

Dr n. med. Piotr Kajfasz, internista, specjalista chorób zakaźnych, medycyny morskiej i tropikalnej podpowiada jak radzić sobie z tzw. chorobą długu czasowego.

Czym jest jet lag? Dlaczego trudniej jest podróżować z zachodu na wschód?

Najpopularniejszymi objawami jet lagu są: zmęczenie, złe samopoczucie, zaburzenia snu, drażliwość, dekoncentracja, chwiejność emocjonalna, brak apetytu, biegunka lub zaparcia.

Zauważamy także obniżoną odporność, która może objawiać się katarem, bólem głowy, ale też np. opryszczką. Dlatego przy obniżonej odporności warto pamiętać, by mimo upału na zewnątrz, nie przesadzać z klimatyzacją. Optymalną temperaturą w pokoju hotelowym powinno być ok. 21 st. C

– radzi dr n. med. Piotr Kajfasz z Grupy LUX MED.
Dla wielu osób największym wyzwaniem jest przetrwanie senności i rozdrażnienia. Ekspert ma na to sposoby.

Złap rytm nowej strefy czasowej

Skutki jet lagu mogą być bardziej uciążliwe, gdy podróżujemy z zachodu na wschód. Ma to logiczne wytłumaczenie związane z geografią:

– Gdy lecimy na zachód, wydłuża nam się dzień i wzrost poziomu melatoniny opóźnia się, bo jest dłużej jasno. Lecąc z Warszawy do Bangkoku skracamy sobie dobę. Noc przychodzi szybciej i chce nam się spać. Docieramy na miejsce, a tam jest dzień i nasz organizm ma kłopoty z aklimatyzacją

– wyjaśnia lekarz.
Ważne jest, by szczególnie w podróżach na wschód próbować dostosowywać się do nowej pory dnia jeszcze przed wylotem, np. kilka dni z rzędu kłaść się później spać. A po przylocie – spróbować wytrwać do wieczora.

Lecisz na wschód – nie objadaj się wieczorem

Nowy porządek dnia i nocy można wprowadzać już w samolocie.

Nie objadajmy się obfitym posiłkiem w samolocie. Np. wieczorem, gdy wiele samolotów wylatuje z Warszawy do Azji, główny posiłek przypada na bardzo wczesny ranek np. w Tajlandii. Czy o 5 rano jemy wysokokaloryczny posiłek? Nie, dlatego warto ten posiłek pominąć lub zjeść tylko jego część. Na miejscu będziemy czuć się lepiej

– zachęca dr Piotr Kajfasz.

Po przylocie – oszczędzaj się…

Choć czasem człowiek chce od razu poznawać nowy kraj, ekspert doradza jednak wolniejsze obroty.

Nie forsujmy się po przylocie. Dobrym pomysłem jest spacer po okolicy, poznanie tego, co najbliżej. Bądźmy aktywni, ale bez przesady. Na trekking po interiorze przyjdzie czas po zaaklimatyzowaniu się

– wyjaśnia ekspert.

2 l wody dziennie poprawiają funkcjonowanie, minimalizują bóle głowy i korzystnie wpływają na samopoczucie.

… ale nie śpij w dzień

Oszczędzanie się nie oznacza jednak spania w dzień.

To duży błąd, który jeszcze bardziej rozregulowuje organizm

– przestrzega ekspert LUX MED.
Równie niebezpieczna może okazać się pozornie niewinna sesja na leżaku przy basenie.

Nie rekomendowałbym wizyty przy hotelowym basenie od razu po przylocie, bo gdy jesteśmy zmęczeni podróżą, nietrudno o drzemkę. A spanie na leżaku w tropikach może skończyć się oparzeniami i udarem cieplnym

– ostrzega ekspert.

Weź melatoninę 

Ratunkiem w walce z jet lagiem mogą być też tabletki z melatoniną. Jej najwyższe stężenie jest w nocy: między 24:00 a 3:00. Przyjmowana doustnie pomaga wyregulować organizm zgodnie z nowymi strefami czasowymi.

Lecąc ze wschodu na zachód powinniśmy wziąć tabletkę po przylocie, tuż przed zaśnięciem. Wybierając się na wschód, np. do Azji, powinniśmy zacząć przyjmować melatoninę ok. 2-3 dni przed wylotem.

Fot.: Informacja prasowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *