Štramberk na Morawach to urocze miasteczko malowniczo położone pośród zalesionych wzgórz u podnóża zamku z Rynkiem otoczonym barokowymi domami i kościołem oraz pozostałościami murów obronnych i zachowanym średniowiecznym układem urbanistycznym.

Spacer po stromych, krętych uliczkach, odwiedzenie pobliskiej jaskini Šipka, wizyta na wzgórzu Kotouč, a potem preludium z piernikowymi uszami — to wszystko daje poczucie przebywania „pośród historii”.
Štramberské uši to słodkie wypieki z ciasta piernikowego (miodowo-korzennego) w kształcie stożków – przypominają zakręcone ucho. Można je kupić tylko w miasteczku Štramberk i okolicy — w 2000 r. wprowadzono ograniczenie, że tylko producenci z tego rejonu mogą je wypiekać i sprzedawać. W 2007 r. Štramberské uszy zyskały status produktu z chronionym oznaczeniem pochodzenia (PDO) w ramach Unii Europejskiej — dzięki temu są dziś symbolem regionu.

Historia i legenda
Według lokalnej legendy: w 1241 r., podczas najazdu tatarskiego (część mongolskiej inwazji), mieszkańcy okolic Štramberka schronili się na wzgórzu Kotouč. Wtedy — po intensywnym deszczu — udało się im spuścić wodę ze stawu tak, że zatopiła obóz najeźdźców. Po tej bitwie znaleziono ponoć worki wypełnione uszami — uciętych chrześcijanom w najechanych krajach. Te uszy miały być dowodem zwycięstwa dla chanów.
Na pamiątkę tych wydarzeń miejscowi zaczęli piec ciasteczka przypominające kształtem owe uszy — i tak narodziła się tradycja. Zwyczaj ten miał się umocnić mniej więcej od 1660 r., kiedy to zakonnicy – jezuici – rozpoczęli coroczną pielgrzymkę na wzgórze Kotouč, kończący się obdarowaniem pątników właśnie tymi piernikami.

Dlaczego są wyjątkowe?
To najstarszy czeski produkt z chronionym pochodzeniem — tradycja wypiekania uší sięga ok. 800 lat. Ich smak kojarzy się z piernikiem — miodowy, korzenny, aromatyczny. Często jedzone jako twarde zaraz po wypieczeniu; niektórzy wypełniają je słodkim nadzieniem, owocami lub bitą śmietaną. Dokładna receptura bywa różna, ale tradycyjnie ciasto zawiera mąkę, miód, przyprawy korzenne; po upieczeniu placki formuje się w kształt „ucha”.
Štramberské uszy są jedynym czeskim produktem spożywczym z chronionym oznaczeniem geograficznym, który — co ważne — należy do najstarszych takich produktów. Choć ich nazwa brzmi dość… nietypowo, smak i historia przyciągają turystów — uši stały się symbolem Štramberka i powodem, dla którego turyści chętnie odwiedzają to miasteczko. W niektórych cukierniach lokale mieszanki i przyprawy mają lekkie modyfikacje — ale prawdziwe, oryginalne uši to te wyprodukowane w Štramberku według tradycyjnej receptury.

Dlaczego są wyjątkowe?
To najstarszy czeski produkt z chronionym pochodzeniem — tradycja wypiekania uší sięga ok. 800 lat. Ich smak kojarzy się z piernikiem — miodowy, korzenny, aromatyczny. Często jedzone jsą zaraz po wypieczeniu; niektórzy wypełniają je słodkim nadzieniem, owocami lub bitą śmietaną. Dokładna receptura bywa różna, ale tradycyjnie ciasto zawiera mąkę, miód, przyprawy korzenne; po upieczeniu placki formuje się ręcznie w kształt „ucha”.
Štramberské uszy są jedynym czeskim produktem spożywczym z chronionym oznaczeniem geograficznym, który ma status PDO i — co ważne — należy do najstarszych takich produktów. Choć ich nazwa brzmi dość… nietypowo, smak i historia przyciągają turystów — uši stały się symbolem Štramberka i powodem, dla którego turyści chętnie odwiedzają to miasteczko. W niektórych cukierniach lokale mieszanki i przyprawy mają lekkie modyfikacje — ale prawdziwe, oryginalne uši to te wyprodukowane w Štramberku według tradycyjnej receptury.

Domowy przepis na Štramberské uši
– oczywiście w wersji inspirowanej tradycją (oryginalna receptura jest chroniona), ale smak i aromat wychodzą bardzo zbliżone.
Weź 250 g mąki pszennej, 150 g cukru, 100 ml miodu (najlepiej wielokwiatowego), 1 jajko, 40 g masła, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, 1 łyżeczka cynamonu, ½ łyżeczki mielonego imbiru, szczypta goździków mielonych (opcjonalnie), szczypta mielonego anyżu lub kardamonu (opcjonalnie). Przyprawy korzenne możesz dopasować do własnego gustu – ciasto powinno pachnieć jak piernik.
Przygotowanie ciasta: podgrzej miód z masłem (nie gotuj!) – do momentu połączenia składników. W dużej misce wymieszaj: mąkę, cukier, sodę i wszystkie przyprawy. Następnie dodaj jajko oraz ciepły miód z masłem. Wyrób jednolite, elastyczne ciasto, Owiń je folią i odstaw na 30–60 minut, aby dojrzało.
Formowanie i pieczenie: rozgrzej piekarnik do 180°C, ciasto rozwałkuj na bardzo cienko – ok. 2 mm, wykrój koła (np. szklanką, foremką) o średnicy 10–12 cm. Piecz 5–7 minut, aż lekko zbrązowieją na brzegach (uwaga: szybko się przypalają). Od razu po wyjęciu z piekarnika, gdy są jeszcze gorące i plastyczne, zwijaj je w stożki wokół drewnianego wałeczka, butelki lub stożkowych foremek. Odstaw do ostygnięcia – wtedy stwardnieją i nabiorą chrupkości.
Jak podawać? Można same, jak kruche pierniki lub z nadzieniem takim jak: bita śmietana, krem waniliowy albo czekoladowy, lub też lody (bardzo czeski sposób). Można też lekko podgrzać przed podaniem, aby odzyskały miękkość. Ciasto można przygotować dzień wcześniej — przyprawy lepiej się „przegryzą”. Smak najbardziej przypomina pierniki toruńskie, ale jest delikatniejszy i bardziej miodowy.

Każdego roku, na wiosnę, zwykle w kwietniu na Rynku w Štramberku odbywa się pieczenie gigantycznego Štramberskiego ucha na patelni o średnicy 249 cm. Tegooroczne (z 2025 roku) ucho miało 2,5 metra wysokości.
Zdjęcia Grzegorz Micuła Read&Fly Magazine