Wojtek Machnik jest pierwszym Polakiem który przebiegł maraton w każdym kraju i terytorium zależnym w Europie. Razem z nim na trasę maratonu na Wyspach Owczych ruszyła czwórka Polaków.
Wojtek Machnik zdobywał swoją Koronę Maratonów Europy w doborowym towarzystwie. Na trasie towarzyszyła mu trenerka Monika Słomska, dietetyczka Katarzyna Koćwin, która pobiegła Królewski Dystans po raz pierwszy, kończąc go w świetnym czasie 4:26, wraz z nią maratończyk Cezary Kosewski oraz najsłynniejsza Polka na Wyspach Owczych – Sabina Poulsen, dla której był to maratoński debiut. Cała piątka ukończyła bieg na dystansie 42,195 m.
“Jeżeli coś wydaje się niemożliwe do zrobienia, to musi przyjść ktoś, kto o tym nie wie i to zrobić”. To była długa i niełatwa droga, ale nareszcie mogę to już oficjalnie powiedzieć: Jestem pierwszym Polakiem, który ukończył oficjalne maratony w każdym kraju i terytorium zależnym w Europie. W Europie mamy 56 krajów i terytoriów zależnych (zgodnie ze standardem ISO 3166). Maraton na Wyspach Owczych był ostatnim brakującym ogniwem tej europejskiej układanki. 5 lat temu, gdy powstał mój projekt wpisałem w niego wiele marzeń, które były bardzo odległe i trudne do wykonania. Ale miałem pomysł i plan, który z uporem maniaka realizuję krok po kroku. To właśnie ta konsekwencja w działaniu doprowadziła mnie do miejsca, w którym dzisiaj jestem. Pamiętajcie, nigdy nie rezygnujcie z realizacji swoich celów i marzeń dlatego, że ich realizacja wymaga czasu. Czas i tak upłynie, a satysfakcja zostaje na zawsze – powiedział po biegu Wojtek Machnik.
Tórshavn Marathon, który był dla polskiego sportowca ukoronowaniem maratonów Europy, znany jest z zachwycających krajobrazów i niesamowitych widoków. Maraton na Wyspach Owczych to wyjątkowe przeżycie biegowe na trasie prowadzącej przez dziką naturę, gdzie jedynymi kibicami są owce, szumią wodospady, zachwycają fiordy, a na finiszu można poczuć kameralną atmosferę jednej z najmniejszych stolic świata.
Trasa Tórshavn Marathon rozpoczyna się w centrum stolicy Wysp Owczych i prowadzi wokół miasta, a następnie wzdłuż wybrzeża Kaldbaksfjørður. Tam biegaczy czekały zarówno wymagające podbiegi, jak i bardziej płaskie tereny. To najbardziej pagórkowata i najbardziej zapierająca dech w piersiach część trasy. Wracając znad fiordu, biegacze kontynuowali trasę przez stolicę i mogli nacieszyć się autentyczną atmosferą zabytkowej architektury i wąskich uliczek starej części Tórshavn. Choć Tórshavn Marathon zaliczany jest do biegów miejskich, jest to trudny i wymagający dystans.
Wojtek Machnik konsekwentnie realizuje swój projekt 249 challenge. Polega on na tym, by przebiec maraton w każdym z krajów i terytoriów zależnych z listy stworzonej wg standardu ISO 3166, regulującego kody 249 odrębnych miejsc na świecie. Maratończyk ma już rekord świata w kategorii “Najwięcej ukończonych maratonów w różnych krajach w ciągu roku” i “Najszybciej ukończone 100 maratonów w 100 krajach”.
– Kończąc mój pierwszy maraton, nawet nie śniło mi się, że z czasem zdobędę Koronę Maratonów i Półmaratonów Polskich, jako 26 Polak ukończę cykl World Marathon Majors i stanę na ostatniej prostej do dobycia Korony Maratonów Świata. Bieganie połączone ze zwiedzaniem nadało nowy kierunek moim podróżom i zaprowadziło mnie do wielu niekomercyjnych miejsc. A to wszystko dzięki wytrwałości w realizacji projektu, systematyczności działań i determinacji skierowanej na osiągnięcie celu – mówi sportowiec.