Ostatnie w tym roku, grudniowe spotkanie z mediami w Ambasadzie Bułgarii upłynęło w świątecznej atmosferze. Bułgaria odnotowała kolejny sukces jeśli chodzi o jej popularność wśród turystów i to nie tylko z Polski, która jest (po Rumunii) drugim źródłowym rynkiem dla Bułgarii.
Nadchodzący rok ma szanse być jeszcze lepszym, bowiem od 1 stycznia 2025 Bułgaria stanie się pełnoprawnym członkiem strefy Schengen, co znacząco wpłynie na czas podróży samochodem. Jedna czwarta turystów z Polski wybiera do Bułgarii drogę lądową, a jak stwierdziła J. E. Ambasador Margarita Ganeva, transport jest kluczowy jeśli chodzi o wakacyjne wyjazdy. Ważne jest, że lot z Warszawy do Sofii trwa ok. dwóch godzin, ale tylko dwa lotniska – w Warszawie i Wrocławiu – obsługują tę trasę przez cały rok. Z połączenia oferowanego przez Ryanair z Wrocławia korzysta najwięcej polskich turystów. Planowane są również całoroczne połączenia z Gdańska – trwają rozmowy na ten temat.
Ze stoku do gorącego źródła i SPA
Poza ofertą letnich pobytów, głównie na wybrzeżu Morza Czarnego, Bułgaria ma przecież wspaniałą ofertę zimową w najwyższych górach na Bałkanach. W tym roku spadło tam już tyle śniegu, że ośrodek Pamporowo przyspieszył o tydzień otwarcie stoków dla narciarzy. W Bułgarii narciarze mogą prawie wprost ze stoku znaleźć się w termalnych źródłach, których liczba w Bułgarii jest drugą co do wielkości w Europie. Do tej pory odkryto i zbadano tu ponad 600 źródeł mineralnych. Ponad 80 proc. z nich ma właściwości lecznicze, a woda ma temperaturę od 20 do 101°C. Uzdrowisko Separewa Bania ma jedyny w Europie kontynentalnej gejzer, w którym temperatura wody wynosi 103°C, który co 20 sekund wyrzuca w górę 18-metrowy strumień wrzątku. Połączenie zjazdów na jednej lub dwóch deskach z pełnym relaksem w SPA oferują prawie wszystkie zimowe kurorty w Bułgarii.
Śnieg, narty i helikopter
Bułgarskie stoki – dla początkujących i zaawansowanych narciarzy – są głównymi celami zimowych wyjazdów do tego kraju. Od lat cieszą się ogromną popularnością wśród angielskich narciarzy, korzystających z bezpośredniego połączenia z lotniska w Manchesterze. Ogólna długość stoków narciarskich w Bułgarii przekracza 210 km, a najwyższe zaczynają się od 2600 m n. p. m. Najbardziej znane ośrodki to wspomniane już Pamporowo, Borovec (strona w języku polskim) czy Bansko. W tym ostatnim wyzwaniem jest stok Tomba – najtrudniejszy, testowany przez swojego ojca chrzestnego Alberto Tombę i innych mistrzów sportów zimowych, jak Franz Klammer, Rosi Mittermaier czy Marc Girardelli. W Bansko można uprawiać również heliskiing. Wówczas helikopter wynosi narciarzy do najpiękniejszych i najbardziej niedostępnych miejsc w górach Piryn.
Jedna z najnowszych stref narciarskich w kraju znajduje się w pobliżu rodopskiego miasta Chepelare Czepelare, 220 km od Sofii i około 70 km od Płowdiwu. Najstarszym w Bułgarii i najpopularniejszym zimowym kierunkiem w górach Witosza jest centrum narciarskie „Aleko” na wysokości 1800 m n. p. m. Stok „Witoszko lale” jest oświetlony, więc można tam jeździć również nocą. Ośrodki narciarskie w górach Witosza dzieli od Sofii, stolicy Bułgarii tylko godzina drogi z centrum miasta.
Niezastąpiona bakteria
Najnowszym hitem Bułgarii na rynku polskim okazał się sukces Lactobacillus Bulgaricus, pożytecznej bakterii, bez której nie powstanie prawdziwy jogurt. Owocem współpracy bułgarskiej bakterii i polskiej firmy Mlekovita jest zerowa partia jogurtu, który trafił również w ręce dziennikarzy obecnych na spotkaniu.
Miłośnicy jogurtu (kiselo mlyako) spotykają się co roku pod koniec lipca w mieście Razgrad, aby świętować bułgarską tradycję wytwarzania jogurtów. Będąc w Bułgarii proszę spróbować takich produktów jak np. tarator, czy snieżanka, które zawierają ten cenny probiotyk.
Bogactwo kulturowe Bułgarii
Poza ciepłym morzem z pięknymi plażami, górami i gorącymi źródłami Bułgaria ze swoją bogatą historią obfituje również w zabytki kultury i religii. Słynie też z różanego olejku damasceńskich róż z okolic Kazanłyku. Pani Ambasador wspomniała tylko o targowym mieście Płowdiw, blisko współpracującym z Poznaniem. To drugie co do wielkości miasto w Bułgarii i jedno z najstarszych, nieprzerwanie zamieszkanych miast na świecie (od 6 tys lat p. n. e.), rządzone przez wiele różnych cywilizacji, w tym Traków, Rzymian, Bizantyjczyków, Osmanów i Bułgarów, a które leży blisko turystycznych baz SPA, ośrodków narciarskich oraz ważnych dla bułgarskiej kultury i religii miejsc. Przypomniała również o trwającej już 65 lat współpracy archeologów z Polski i Bułgarii podczas prac wykopaliskowych w rzymskim Limesie Dunajskim z centrum Novea.
Słynny Mawrud
Bułgaria to również kraj o jednej z najstarszych tradycji winiarskich, o czym przypomniał Nikołaj Kostov, Radca Ambasady Bułgarii w Warszawie i szef Narodowego Przedstawicielstwa Turystycznego tego kraju. Odmianą najbardziej znaną światu jako autentyczna odmiana bułgarska jest Mawrud (Mavrud) i Melnik 55.
Na cześć odmiany Mawrud 26 października obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Mawruda – czerwonego wina, wytwarzanego właśnie z tej odmiany winogron. Jedna z teorii na temat jego nazwy związana jest z greckim słowem „Mavro” czyli czarny. Za kolebkę tej odmiany winogron uważany jest region Asenowgradu, gdzie do dziś znajdują się największe w Bułgarii winnice tej odmiany.
Po spotkaniu w Ambasadzie Bułgarii mieliśmy okazję obejrzeć w Bułgarskim Instytucie Kultury wystawę ikon współcześnie pisanych przez uczniów Narodowego Gimnazjum Artystycznego w mieście Sliven. Po wystawie oprowadzał Petar Lyanguzov, nowy Dyrektor Bułgarskiego Instytutu Kultury przy Ambasadzie Republiki Bułgarii w Warszawie.
fot: materiały prasowe
Więcej na: www.bulgariatravel.org