U wschodnich wybrzeży Afryki leży egzotyczna wyspa Zanzibar. Zabytkową część stolicy wyspy nazwano Stone Town.
Zanzibar od kilku lat jest ona coraz bardziej popularnym kierunkiem wakacyjnych wyjazdów turystów z Polski. Będąc tam nie sposób nie trafić do Stone Town, stołecznej starówki wpisanej w roku 2000 na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Stone Town, czyli kamienne miasto
Dzisiejsze Stone Town, to labirynt wąskich i krętych uliczek. Architektura jest połączeniem wpływów afrykańskich, arabskich, indyjskich i europejskich, jako że przez lata wyspa była głównym centrum handlu w tej części Oceanu Indyjskiego. Jest tu tzw. Dom Cudów (House of Wonder), największy i najwyższy budynek w Stone Town, w którym zamontowano pierwszą w mieście windę oraz pałac, który kiedyś służył jako rezydencja sułtana.
Obecnie mieści w nim muzeum poświęcone historii i kulturze Zanzibaru. Jest też Stary Fort, zbudowany przez Portugalczyków w XVII wieku i katedra, zbudowana na miejscu dawnego targu niewolników. Edykt delegalizujący niewolnictwo na Zanzibarze wydał sułtan Bargash dopiero w 1873 roku. Wtedy to w miejscu, gdzie sprzedano w niewolę setki tysięcy ludzi, rozpoczęto budowę anglikańskiej katedry. Na jej dziedzińcu znajduje się przejmujący pomnik upamiętniający niewolników zakuwanych w łańcuchy i przetrzymywanych w strasznych warunkach.
Najkrótsza wojna w historii
Kwitnące imperium handlowe na wschodnim wybrzeżu Afryki stworzył Saʿīd ibn Sulṭān. Zanzibar został w 1832 r. stolicą sułtanatu kontrolującym m. in. dochodowy handel niewolnikami i kością słoniową. W 1890 roku Brytyjczycy ogłosili protektorat nad Zanzibarem. Kiedy pod koniec XIX wieku Wielka Brytania postanowiła o zniesieniu niewolnictwa, wywołała tą decyzją opór sułtana i w konsekwencji najkrótszą wojnę w historii. Zakończona zwycięstwem Anglików bitwa trwała zaledwie 40 minut.
Beztroski Zanzibar
Dzisiaj Zanzibar to rajska wyspa, gdzie na chwilę wypoczynku i oderwania od rzeczywistości przybywają turyści z całego świata. Większość z nich swą przygodę z tą afrykańską wyspą rozpoczyna od stolicy, miasta Zanzibar na zachodnim wybrzeżu. Jego historyczna część to Stone Town (Kamienne Miasto), gdzie podziwiać można architekturę bezlitośnie niszczoną przez wilgoć i upływ czasu. Użyty do budowy domów kamień wapienny, powstały z rafy koralowej, jest mało odporny na działanie warunków atmosferycznych. Życie mieszkańców Stone Town upływa głównie na handlu, ale mają też czas przesiadywaniu na plaży lub grę w bao.
Młodzi ludzie uprawiają też skoki do wody, grają w piłkę, ujeżdżają swoje stalowe rumaki lub wystają na chodnikach obserwując toczące się życie. Miejski targ Darajani jest miejscem, gdzie można kupić prawie wszystko – kolorowe tkaniny, rękodzieło, przyprawy i świeże produkty: owoce, warzywa, ryby i owoce morza. Rozłożone na płachtach, w miskach, wiadrach znajdują nabywców raz dwa. Wieczorny targ uliczny odbywa się tuż przy plaży, w Ogrodach Forodhani. Tu z kolei można kupić wszelkiego rodzaju fast foody, świeże owoce, lody lub wspomóc karmiciela całej gromady kotów.
Dom Freddiego
Wokalista zespołu Queen, uznawanego za jedną z najlepszych grup muzycznych wszech czasów, urodził się i mieszkał przez kilka lat w Stone Town. Tutaj też rozpoczął swoją edukację. W 1964 roku podczas wojny domowej na Zanzibarze wyjechał wraz z rodzicami do Anglii i nigdy już nie wrócił do Stone Town. W 1970 roku Farrokh Bulsara zmienił nazwisko na Freddie Mercury. Nim został charyzmatycznym liderem zespołu Queen sprzedawał ubrania, buty, a w czasie wakacji dorabiał w dziale cateringu na lotnisku Heathrow. Dziś ma swoją gwiazdę w gwiazdozbiorze Kasjopei oraz kometę (17473) o nazwie Freddiemercury. Imieniem Freddy’ego Mercury’ego nazwano również gatunek róży o herbaciano-morelowych płatkach, o odcieniu zbliżonym do jego legendarnej kurtki. W Stone Town można zwiedzić jego muzeum (bilet 10 $), a chodząc po uliczkach poczuć klimat miejsca, w którym dorastał ten geniusz rocka.
Cenniejsza niż srebro
Zanzibar słynie z przypraw, z których najdroższą jest wanilia. Kilogram wanilii kosztuje ponad 630 USD, co czyni ją droższą od srebra. Nic dziwnego, skoro uprawa jej wymaga specjalnych warunków. Każdy kwiat wanilii, który zakwita tylko raz na dwa lub trzy lata, a otwiera się tylko na kilka godzin w ciągu dnia, musi być zapylony ręcznie. Poza Zanzibarem największe uprawy wanilii znajdują się na Madagaskarze i w Indonezji.
Plantacji przypraw na Zanzibarze jest wiele i można je zwiedzać, jak również na miejscu kupić aromatyczne przyprawy. Uprawia się tu także imbir, kolendrę, gałkę muszkatołową, czosnek, trawę cytrynową, czerwone banany, kokosy, papaje, duriany, limonki, mango, ananasy, chlebowce, maracuję i mnóstwo innych warzyw i owoców.
Zanzibar odwiedziłam na zaproszenie biura podróży Join UP! Polska i partnera strategicznego biura — SkyUp Airlines.
Więcej na Join UP!